wtorek, 29 maja 2018

Robot w życiu człowieka — szanse i zagrożenia



W naszym życiu coraz większa rolę odgrywają roboty.
Ułatwiają nam życie poprzez wyręczanie nas w codziennych pracach domowych i nie tylko. Przykładem może być iRobot roomba, który nie wzbudza już w nas żadnego zaskoczenia. Jest robotem, który wyręcza nas w odkurzaniu.
Dzięki swojej nawigacji, wie jak poruszać się po mieszkaniu, zapamiętuje trasę, sam potrafi wrócić do stacji dokującej. Możemy połączyć robota z naszym smartfonem i niezależnie od miejsca przebywania sprawić by posprzątał jednocześnie monitorując jego pracę.
Firma iRobot, to nie tylko odkurzacze innym ciekawym robotem, który może usprawnić życie człowieka jest iRobot Ava, ułatwia on komunikację na odległość. Wykorzystuje teleobecność.


źródło

iRobot Ava może być wykorzystywany w przedsiębiorstwach w celu usprawnienia pracy zdalnej. Robot poruszający się za człowiekiem sprawia, że osoba nie musi znajdować w jednym miejscu przed ekranem komputera, ale ma możliwość poruszania się w celu wykonania innych czynności, bądź pokazania danej lokacji.
Roboty te mają ułatwiać nam życie, nie traktujemy ich emocjonalnie. Raczej jak przedmioty, które mają pełnić daną funkcję. Roboty te nie wchodzą z nami w żadną emocjonalną interakcję, przez co nie odbieramy ich w inny sposób — po prostu jak przedmiot.


Kolejnym przykładem, który chcielibyśmy poruszyć w naszym tekście jest Gatebox — zwany również Virtual Home Robot



Jest to robot, który ma pomóc ludziom samotnym w codziennym funkcjonowaniu. Dzięki robotowi ludzie mogą odczuwać bliskość, jakby obcowali z realną osobą.
Robot ten wygląda jak pudełko z animowaną postacią zamkniętą w środku. Można wchodzić z nim w interakcje poprzez komunikację głosową, a także komunikować się za pomocą smartfona z dowolnej odległości. Virtual Home Robot, obsługuje funkcje smartdom, dzięki której może włączać światło, podgrzewać wodę w czajniku czy jedzenie w mikrofali — w zasadzie wszystko co jest połączone z siecią.
Robot ten wzbudza w nas emocje, jest jak domownik. Spędza z nami czas, reaguje na interakcje wykonuje czynności, które mu zaprogramujemy.  Jest on zawsze dla nas. Możemy wchodzić z nim w podstawowe ludzkie interakcje. Co prawda nie możemy rozmawiać z nią na bardziej złożone tematy takie jak fizyka kwantowa czy polityka, ale można obejrzeć z nim film dzięki czemu odczuwamy bliskość i nie czujemy się samotni.

kadr z filmu

W filmach sci-fi widzimy obraz robotów pragnących zapanować nad światem. Przykładami takich filmów jest: Terminator, Ja, Robot, Matrix, gdzie dokładnie widać koniec ludzkości spowodowane przez bunt maszyn.
Nie możemy dziwić ludziom, że boją się przyszłości, w końcu każdy boi się tego co nieznane. Nie powinniśmy jednak zapominać, kto tworzy i programuje roboty. Są to ludzie, a więc robot jest odzwierciedleniem części ludzkich zachowań, na tyle ile to jest możliwe. W końcu ma nas naśladować.





Już teraz widać, tak jak na filmie powyżej, że rozmowa dwóch robotów może przeistoczyć się w coś niepokojącego i nieoczekiwanego.
W większości filmów dotyczących robotów i kresu ludzkości, to maszyny buntują się przeciwko swoim twórcom. Głównie z powodu złego traktowania, wykorzystywania, niszczenia i doprowadzają ludzkość do końca ich istnienia.

(oglądać 3:15)




   Jednym z zagrożeń związanych z technologią i robotami, jest możliwość inwigilacji. Obecnie istnieje już ten problem jednak jest on mniejszy, niż jeżeli miałby nas obserwować robot. Smartfon wie jakie strony odwiedzamy, gdzie jesteśmy.
   Natomiast robot, jest w stanie zapisać to i wiele innych bardziej skomplikowanych czynności, gdyż mimo, wyłączenia go on dalej może nas rejestrować.


   Roboty mają służyć nam jako pomoc. Przykładem mogą być maszyny pomagające żołnierzom przenosić ciężkie wyposażenie. Czy łaziki dostarczające nam próbki z powierzchni planet. Roboty wykonują czynności, które są niemożliwe, bądź niebezpieczne dla człowieka.
   Mimo wszechobecnego strachu przed robotyką i rozwoju tej gałęzi technologii dalej brniemy i tworzymy coraz to nowsze i doskonalsze sztuczne inteligencje.
   Należy podkreślić słowo tworzymy, ponieważ to my — ludzie decydujemy, w którym kierunku to wszystko się potoczy.





Dziękujemy

sobota, 5 maja 2018

Postrzeganie gier w starych mediach.

Witam wszystkich, w tym artykule chciałbym poruszyć temat, który dotyka cyfrowej formy rozgrywki, jak i samych osób które z owej korzystają, oraz tego jak negatywnie są postrzegane przez społeczeństwo. Mianowicie chciałbym, poruszyć temat gier cyfrowych w szerokim tego słowa znaczeniu, nie celując w jeden konkretny typ czy platformę na której się one znajdują. Albowiem mamy ich kilka rodzajów od gier PC, poprzez gry na konsole, aż po hand-heldy (gry komórkowe, przenośne).



źródło grafiki


Początek cyfrowej rozrywki można datować mniej więcej na 1950 rok, gdzie od początku nie wierzono w dalszy rozwój tej branży i uważano iż upadnie tak szybko jak powstał. Mimo pesymistycznych przewidywań, gry pozostały i rosły w siłę. Wraz z nadejściem lat 80. gry powoli zaczęły nabierać kształtów, a jej fanbase był coraz większy i praktycznie mógłbym zacząć już od tego momentu i opowiedzieć jak gry były postrzegane przez społeczeństwo. Niestety już wtedy osoby grające były uważane za gorsze, nie przygotowane do działania w społeczeństwie. Mimo to wtedy opinia o grach i graczach nie była, aż tak zła, negatywna i momentami rujnująca w skutkach. Co przez to mam na myśli? Mianowicie to jeśli już poruszane są tematy gier w gazetach, radiu czy telewizji są one identyczne w swojej ocenie, kompletnie niczym się nie różnią i pokazują jeden i ten sam obraz gier jak i gracza. Cytuje niektóre tytuły artykułów bądź informacji zasłyszanych w radiu/ telewizji: “Zabił bo grał w gry”, “18 latek był nałogowym graczem, zabił ojca bo odłączył mu komputer”, “21 latek chodził z siekierą po mieście, był nałogowym graczem”.





źródło grafiki


Dzięki owym przykładom tytułów widać jak postrzegani są gracze w społeczeństwie, potencjalnie każdy jest uznawany za mordercę i niestabilnego psychicznie osobnika z skłonnościami do agresji. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest bardzo prosta, kontrowersyjne tematy zawsze dobrze się sprzedają, a same przykłady podawane przez nich są bardzo rzadkie i na ilość graczy którzy deklarują bycie graczem jest to odsetek mniejszy niż pół procenta. Badania na graczach pokazują, że gry w większym stopniu relaksują i poprawiają kondycję psychiczną gracza, a także ich refleks który jest porównywalny do pilota myśliwca (jednak ich kondycja nie jest najlepsza, chociaż ostatnimi czasu jest zmiana ponieważ dużo badanych deklaruje chodzenie na siłownie i uprawianie sportu, a liczba ich się zwiększa). Gry wywołują kontrowersje przez to, że częstym co można spotkać w grach jest zabijanie, sex czy narkotyki.

Jednak kolejnym pytaniem który należy zadać jest czy inne media sztuki również tego nie pokazują? Spektakle, filmy, książki one wszystkie również zawierają te elementy ale nikt nie zwraca na nie tak uwagi gdyż są uważane za sztukę, gdzie gry już tak postrzegane nie są. W Grand Theft Auto (GTA) San Andreas w patchu który wyszedł do gry o nazwie “Hot Coffe” nasz główny bohater może być w związku z  dziewczyną z którą może uprawiać seks, sama gra w kwestii przypomnienia jest grą od 18 roku życia.



źródło


PEGI bo tak nazywa się system który został stworzony po to aby móc określić do kogo gra jest kierowana czyli mamy takie oznaczenia określające wiek(np 18, 16 lat) oraz takie które jawnie i otwarcie komunikują co owa gra zawiera czyli przekleństwa, seks czy narkotyki. Tak samo jak filmy mają swoje oznaczenia kolorystyczne czerwony, żółty i zielony, jednak nie zwraca się uwagi na to tak bardzo jak w przypadku gier. Według wielu gry wywołują agresję która z świata wirtualnego jest przenoszona również do świata rzeczywistego i osoby grające przestają już rozróżniać oba światy. Jest to totalną bzdurą, w jaki sposób gry mają wpływać na nasze zdrowie psychiczne? Jeśli ktoś po zagraniu w gry odczuwa dyskomfort i problemy z racjonalnym myśleniem to znaczy, że w innych aspektach oraz mediach również musi je posiadać. Jedynym przykładem który ma jakieś realne szanse na wpłynięcie na umysł człowieka jest “CyberBullying”, jednak to nie jest stricte związane z grami ale z całym internetem. Na koniec chciałbym nawiązać tylko do pewnego polskiego filmu “Sala Samobójców”. Film ten został opacznie zrozumiany przez starszą widownię, ponieważ film mówił o tym, że należy rozmawiać z swoimi dziećmi, a nie jeśli wyłączymy im komputer to popełnią samobójstwo.





Na koniec tego artykułu chciałbym jednak pokazać, że mentalność powoli się zmienia, a dzięki czemu? Głównie dzięki You Tube’owi który dzięki swojemu zasięgowi i dostępności dał nam możliwość streamowania i wrzucania filmów z let’s play’ów i nie tylko. Dzięki temu widać, że gry to nie tylko zabawa dla dzieci ale również wielu dorosłych w nie gra i powoli zaczynają przejmować rynek (obecnie gry są bardziej dochodowym rynkiem niż filmy) oraz zmieniają nastawienie społeczeństwa względem siebie.



piątek, 30 marca 2018

Archetyp bohaterki polskich seriali-mamy atak klonów!

      


    W czasach, gdy mieszkałam jeszcze w domu rodzinnym często oglądałam seriale produkcji TVN, czy to dlatego, że mama je oglądała (i zawsze była skłonna wytłumaczyć mi zawiłości fabuły) czy to sama jako medium towarzyszące przy korzystaniu z komputera. Często zauważałam podobieństwo w fabule jednak dopiero ten blog sprawił, że postanowiłam zając się tym bliżej.
    Usiadłam wygodnie przygotowałam popcorn i włączyłam Player. Zdążyłam zjeść cały popcorn zanim skończyły się reklamy i rozpoczął się serial. Na pierwszy ogień poszła Magda M.


źródło

       Magda, grana przez Joannę Brodzik jest na oko trzydziestoletnią kobietą. Pracuje jako prawnik. Mieszka ze swoim kotem - Marianem. Cały odcinek obnosi się z tym, że jest na diecie, rano pierwsze co robi to wsiada na rowerek stacjonarny. Magda jest singielką na pozór zdaje się tym nie przejmować i skupiać na swojej karierze jednak prawda wychodzi przy plotkach z przyjaciółkami. Mama Magdy nie rozumie jej kariery i najchętniej widziałaby ją pracującą w swoim butiku. Ciągle wypytuje, kiedy znajdzie sobie męża mimo, że sama jest singielką i chodzi na randki. Wydaje mi się, że najważniejszym mężczyzną w życiu naszej bohaterki (poza kotem rzecz jasna) jest jej przyjaciel Sebastian, który jest homoseksualnym powiernikiem trosk bohaterki (podobny motyw pojawia się w późniejszej produkcji BrzydUli)




    Kolejny serial, padło na Singielkę. Wcale nie dlatego, że odcinki tego serialu są o połowę krótsze. Z tego co pamiętam Magda M. była emitowana wieczorową porą, natomiast Singielka w godzinach popołudniowych.
    Elka - tytułowa singielka - grana przez Paulinę Chruściel, jest w podobnym wieku co wspominana wcześniej Magda i również jest aktywnie zawodowo. Jest dziennikarką w portalu internetowym. Sama mówi, że nie jest to jej ukochana praca,  ale pełna wyzwań. Elka nie ma przyjaciółek. Wydaje mi się, że najbliższe relacje ma ze swoją przyrodnią siostrą Natalią. Matka Elki stawia Natalię na pierwszym miejscu, uważa że jest dużo szczuplejsza, ma lepsze perspektywy no i wychodzi za mąż! 





    Co łączy obie bohaterki? Pomijając oczywiste kwestie widoczne gołym okiem takie jak to, że są kobietami o jasnych włosach. Magda i Elka są singielkami. Na pierwszy rzut oka nie potrzebują mężczyzny w swoim życiu. Ela nawet na samym początku mówi, że bycie singielką jest w porządku można się wyspać i kruszyć w łóżku, jednak w ciągu dwudziestu minut sytuacja zmienia się o 180' i nasza singielka już nie chce być sama. Kobiety są aktywne zawodowo, jeżdżą do pracy nieco starszymi modelami samochodów, są niezależne i zależne jednocześnie. Niezależne finansowo, mieszkaniowo, ale zależne od nadopiekuńczych matek, które zadręczają je telefonami i pytaniami, kiedy w końcu się ustatkują i przyprowadzą do domu jakiegoś przystojnego kawalera. W obu serialach już w pierwszym odcinku pojawiają się mężczyzna, z którym zapewne na końcu zwiąże się nasza bohaterka. Gdzieś po drodze zapewne pojawi się inna zazdrosna kobieta, która namiesza w życiu Magdy i Elki.


   Czy mimo to, że bohaterki są podobne, ba nawet w niektórych momentach wręcz identyczne seriale ogląda się miło? To społeczeństwo określa co chcą oglądać, a skoro istnieją oba i były emitowane to znaczy, że właśnie na to było zapotrzebowanie. Dlaczego tak było? Jest to odpowiedź dość prosta. Ludzie nie lubią zbyt dużych zmian, zwłaszcza społeczeństwo polskie, mimo postępującego rozwoju nadal mamy pewne zachowania konserwatywne, które negują duże gwałtowne zmiany. 
    Archetyp bohaterki widziany w serialach jest ten sam niczym się nie różni mamy silną i niezależną kobietę, która uważa, że bez mężczyzny radzi sobie doskonale i nie potrzebuje go w swoim życiu. Liczy się dla nie kariera i własne zainteresowania. Jednak w pewnym momencie dochodzi do zwrotu o 180 stopni i nagle nasza silna kobieta, staje się słabą i biedną kobietą, która na gwałt szuka faceta w swoim życiu. W pewnym sensie jest to przymus z strony rodziny jak i społeczeństwa, gdyż w polskim społeczeństwie takie zachowanie kobiety jest uznawane za odmienne, dewiacyjne, wręcz można było by uznać za złe/nieodpowiednie. Obie kobiety w toku socjalizacji nie przyswoiły pewnych zachowań którymi rządzi się ich społeczeństwo być może jest to wina grupy pierwotnej( brak ojca, wychowywanie przez matkę która wpajała jej to, że mężczyźni to zło) albo wina nacisku społeczeństwa gdzie bohaterka postanowiła się przeciwstawić ich oczekiwaniu dotyczących roli. Roli której nie chcą przyjąć jako swojej własnej, roli matki żony czy partnerki.
    Odbiorcami tego typu seriali są głównie kobiety. Oglądają je nie tylko w celach rozrywkowych, ale również w celu porównania i spojrzenia z innej strony na własne problemy takie jak nieposiadanie partnera. Seriale są również doskonałym tematem do rozmów z przyjaciółkami szczególnie, gdy główną rolę męską gra przystojny aktor.